Relacje polsko-chińskie: wymiar polityczny

Stosunki polityczne pomiędzy krajami tak różnymi od siebie jak Polska, z dwudziestą gospodarką świata i Chiny, z drugą gospodarką w globalnym rankingu, charakteryzują się dużą zmiennością i stałym rozwojem.

Apartados xeográficos Europe
Idiomas Chinés

Stosunki polityczne pomiędzy krajami tak różnymi od siebie jak Polska, z dwudziestą gospodarką świata i Chiny, z drugą gospodarką w globalnym rankingu, charakteryzują się dużą zmiennością i stałym rozwojem.

Pierwsze polsko-chińskie kontakty polityczne miały miejsce z początkiem XX wieku. Niepodległa Polska została uznana przez Chiny stosunkowo późno, bo dopiero w 1920 roku. Od tego czasu utworzono trzy polskie konsulaty, kolejno w Szanghaju, Harbinie i Nankinie. Prawdopodobnie, uznanie przez Polskę państwa – marionetki Mandżukuo w latach 1938 -1942, spowodowało, ze w 1945 roku rząd chiński zamknął polską ambasadę ulokowaną wtedy w Chongqingu, zmuszając cały personel do opuszczenia terytorium kraju.

Po triumfie komunistycznej rewolucji w Chinach, Polska zerwała stosunki z rządem kantońskim, uznając, jako drugie (po Związku Radzieckim) państwo na świecie, nowy rząd chiński. Decydujący wpływ na kierunek relacji chińsko-polskich w pierwszej połowie lat 50. miało uzależnienie zarówno polityki Polski jak i Chin od Moskwy, a także ogromne problemy wewnętrzne z jakimi się oba te kraje zmagały. Mimo odległości geograficznej, odmienności kulturowej i natłoku zadań, jakich trzeba się było podjąć w okresie powojennym, kontakty wzajemne stale się umacniały.

Pierwsza wizyta na wysokim szczeblu, która zapoczątkowała serię kolejnych spotkań, miała miejsce w 1954 roku. Jednak kilka lat później, te dobrze prosperujące stosunki zaczęły się osłabiać ze względu na zmiany w kierunku polityki wewnętrznej Chin, zmierzającej ku „skokowej budowie socjalizmu”. W latach 60., polsko-chińska współpraca ekonomiczna została prawie całkowicie zawieszona. Polityka zewnętrzna i wewnętrzna obu państw była biegunowo różna. Próby odbudowania stosunków gospodarczych z Polską podjęte przez Chiny na początku lat 70 przyniosły niewielki skutek.

 W grudniu 1981 roku, w momencie krytycznym dla Polski, Pekin wyciągnął pomocną dłoń do kraju, który - po wprowadzeniu sankcji przez administrację Ronalda Regana - potrzebował wówczas żywności i środków finansowych. W zamian za to, Polska zaczęła wspierać rząd chiński w jego wysiłkach zmierzających do unormowania stosunków z Moskwą.

Od tego momentu, wizyty polityczne między tymi dwoma krajami stawały się coraz bardziej regularne. W 1988 roku między Chinami i Polską podpisano umowę bilateralną o współpracy ekonomicznej, handlowej i naukowej, która obejmowała takie obszary jak rolnictwo, biotechnologia, elektronika czy górnictwo.

W latach 80. Chiny importowały z Polski przede wszystkim maszyny górnicze i samochody, wśród których najpopularniejszy był Polonez – jeszcze na początku lat 90. samochody tej marki były preferowane przez chińskich taksówkarzy. W tym czasie polsko-chińska wymiana handlowa biła rekordy, a jej struktura była korzystna dla Polski, ponieważ eksportowała ona produkty o wiele bardziej zaawansowane technologicznie niż importowała.  

W 1989 roku ta dobrze prosperująca współpraca po raz kolejny się załamała. Polska wkraczając w okres transformacji, przyłączyła się do międzynarodowego bojkotu przeciwko Chińskiej Republice Ludowej. Lata 90. charakteryzowały się niskim stopniem kooperacji. W 1997 roku prezydent Kwaśniewski złożył pierwszą od wielu lat oficjalną wizytę w Chinach, ale dopiero w 2004, podczas wizyty Hu Jintao w Warszawie, podpisano Wspólne Oświadczenie między Rzeczpospolitą Polską a Chińską Republiką Ludową, dokument wyznaczający ramy i ogólne zasady rozwoju stosunków bilateralnych na kolejne lata.

Jednak zanim polsko-chińska więź polityczna się umocniła upłynęło siedem lat. W grudniu 2011 roku, prezydent Komorowski pojechał z oficjalną wizytą do Chin. Pod koniec pobytu podkreślił on, że wizyta zaowocowała nowymi perspektywami dla obu państw. Wziął także udział w Chińsko-Polskim Forum Gospodarczym, podczas którego PLL Lot i Air China zobowiązały się do utworzenia bezpośredniego połączenia między Warszawą a Pekinem. Prezydent skonstatował, iż regularne loty to podstawa dobrej współpracy.  Połączenie to działa od czerwca 2012 roku. W trakcie trwania forum negocjowano również wiele innych kontraktów, a największym z nich była umowa między KGHM Polska Miedź oraz China Minmetals.

Prezydent Komorowski skomentował, iż dzięki wysiłkom obu rządów, współpraca nabiera charakteru strategicznego. Polska jest atrakcyjna dla Chin ze względu na położenie, rozmiary rynku, wytrzymałość sektora finansowego w czasie kryzysu czy interesujące Chiny polskie złoża gazu łupkowego. Ale w przeciwieństwie do lat 80. czy 90. Chiny są teraz gigantem ekonomicznym i w polskim rozumieniu partnerstwa strategicznego (Chińczycy mianem tym określają nawiązanie stosunków dyplomatycznych z każdym krajem, nawet w najmniejszym zakresie) raczej nie można mówić o tego rodzaju współpracy miedzy Polską a Chinami. Taką pozycję mają Stany Zjednoczone czy Niemcy. Mimo, że Polska oferuje Chinom otwarte drzwi do rynku europejskiego, i z pewnością jest istotniejszym partnerem handlowym niż Słowacja czy Czechy, to jednak jest zbyt małym państwem na to, żeby być traktowanym przez Chiny priorytetowo.

Jednakże, współpraca chińsko-polska rozwija się z obopólnymi korzyściami. W 2012 roku premier Chin złożył oficjalną wizytę w Warszawie,  uczestnicząc w spotkaniu 15 państw: grupy wyszehradzkiej, państw nadbałtyckich, Bułgarii, Rumunii i państw bałkańskich. Premier Donald Tusk, komentując relacje polsko-chińskie przyznał, że są to „partnerzy, którzy nie mają żadnego powodu do kompleksów, przełamują stereotypy i są dziś na świecie symbolem sukcesu i rozwoju”.

Stosunki polityczne między Polską a Chinami nigdy nie były tak dobre. Jednak, jak zauważono podczas Drugiego Forum Gospodarczego Chiny – Europa w maju 2013, polityka przewyższa intensywnością relacje ekonomiczne. Zdaje się, ze świat handlu nie zdążył jeszcze zareagować na zdarzenia ze świata politycznego. Niemniej, możliwości rozwoju współpracy – dzięki wysiłkom politycznym – są bardzo duże. Teraz wystarczy tylko dobrze z nich skorzystać.